Zdarza mi się nic nie robić, po burzliwym okresie następuje cisza i chodzenie spać o godzinie 21.00 to męczące i nie za bardzo mogę się wówczas zorientować co się ze mną dzieje, jest tyle rzeczy do zrobienia, a mi się po prostu nie chce. Czy to normalne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz